x

x

czwartek, 16 kwietnia 2015

Klamka zapadła

Ostatni dzień w "Werandzie". Na pożegnanie wymarzona okładka, tylko dla mnie,
i hit numeru, coś, co proponowałam niemal na każdym planowaniu (to naprawdę poważny problem dla tych, co siedlisko mają nad wodą), a na co zawsze jakoś brakowało miejsca: 1001 sposobów umacniania brzegu! ;)

No i teraz nie ma zmiłuj - muszę coś o tym umacnianiu napisać...

Więc do usłyszenia - jadę na działkę, trzeba zrobić notatki i wszystko dokładnie obfotografować.



środa, 15 kwietnia 2015

Sezon uważam za otwarty

...choć pusto jeszcze na działkach, sennie, mało zielono, dymek z ogniska ni to jesienny, ni wiosenny. Przecież już kwiecień, ale tak jakoś nostalgicznie.



Ni mniej ni więcej postanowiłam stworzyć wakacyjną scenerię, by poczuć się jak na letnisku przystało. Ledwo jednak ową scenerię stworzyłam, o mało zaraz nie straciłam rekwizytów. Jak spod ziemi pojawiła się bowiem Szalona Mary (znać poczuła wiosnę, bo ruszyła na dziadowskie polowanie), łypnęła na lampkę solarną ładującą się przy furtce (bo akurat tam było największe słońce) i pyta, czy potrzebna.
No ba!


IKEA