x

x

poniedziałek, 30 listopada 2020

Sowy

Oprócz pohukiwania również stukają, gwiżdżą i piszczą. Tak, że aż przechodzą ciarki po plecach. Aztekowie i Majowie bali się sów, bo wierzyli, że są symbolem zniszczenia i zwiastują śmierć.
Ale mnie te nocne odgłosy podobają się - pełne grozy, zwodnicze świadczą o tym, że natura skrywa przed człowiekiem jeszcze niejedną tajemnicę. 





piątek, 13 listopada 2020

Smaki w słoiku

Konfitura z dzikiej róży, mus z dyni i przecier jabłkowy to ostatnie z przetworów tego sezonu.
Będą nam przywodzić na myśl działkę, a wraz z nią wszystkie zapachy jesieni: mgły i unoszące się
nad kominami dymy, ostre rześkie powietrze, wilgoć ściółki i zbutwiałych liści.







sobota, 7 listopada 2020

Ostatnie kadry

Wszystko co dobre, musi się kiedyś skończyć. Pozostaną chwile minionego weekendu,
które długo jeszcze będziemy wspominać.

xxx
Ostatni plener.

Ostatni przytulas ze szczeniakiem.

Szafa zrobiona własnoręcznie przez Karola.

Ostatnie kanie...

...które wyglądają jak sutki.

Ostatnie przycinanie gałęzi.

Ostatnie liście - na chwilę przed opadnięciem.


Ostatnie kwiaty



Babie lato, a może pajęczyna - cała w rosie.



Ostatnie spacery po bagnach.










poniedziałek, 2 listopada 2020

We mgle

"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie? Co to będzie, co to będzie?"
Mgła. Trochę straszno, trochę upiornie. Jak to w Dziady bywa. A w domu przytulnie i ciepło.
Kot wygrzewa się przy kominku... Chciałabym tu zostać dłużej, na całą zimę i napisać jakiś kryminał dziejący się u nas na bagnach. Kto wie, może właśnie w Dziady. Kiedy wszystko jest we mgle.