x

x

środa, 30 czerwca 2021

Nasz zielnik

 A raczej powinnam powiedzieć, że bardziej Ani. Ja tylko jem: już niedługo będą pomidorki, ogórki, szparagówka, szczypior.

Szczypior

Szparagówka

Mięta

Marchew

Koper

Poziomka

Pomidorki

Ogórki


piątek, 11 czerwca 2021

Korzenie i pnie

Splątane, powyginane, obrośnięte mchem. Czasem pokraczne, to znów jakby zaraz miało coś
spod nich wyskoczyć. Takie korzenie i pnie starych popękanych drzew, charakterystyczne dla lessowych wąwozów, ostatni raz widziałam w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. 

Był maj, pioruńsko zimno, my w małej terenówce "Bobiku" udajemy, że nam ciepło (ja w kapturze
na głowie, Karol w kurtce, która dziś kończy swój żywot na działce jako robocza). Ale jesteśmy szczęśliwi, bo to pierwsza taka wspólna majówka... 

Rok później był jeszcze jeden pobyt w Kazimierzu, kiedy chodziliśmy po wąwozach - podczas Sylwestra. Mroźny, śnieżny i również pełen dobrych wspomnień.

Dziś wiele bym oddała za te krótkie urlopy, na które jechało się pociągiem, niewielkie pensje, przegadane wieczory, małe mieszkania i Hondkę odpalaną na pych.

Ale teraz, choć co rok odwiedzamy nadwiślańskie miasteczko, jakoś nigdy jeszcze nie udało nam się dotrzeć do wąwozów - drogi prowadzące do tego, co ważne, zarosły mchem, ścieżki splątały się
jak korzenie.








czwartek, 3 czerwca 2021

Drewno

Wczoraj przyjechała brzoza. Karol porąbie kłody, a potem część ułoży się przy oborze w podręcznym składziku, a resztę w drewutni. Oprócz drewna jak co roku przyjechał też zrębek. Odkąd polecił go nam mój brat cioteczny, podsypujemy nim rabaty - nie jestem pewna, czy chwastów jest mniej, ale jakby łatwiej dają się wyrwać z korzeniami.





Rododendron

Azalia

Azalia


Łubin


Surfinie



Koniczyna