półki z pięknymi wspornikami. Do tego wytyczył ścieżkę i zlecił ją kamieniarzowi - ten powiedział,
że jak nie będzie przymrozków, to zrobi ją choćby w lutym. Jest więc szansa, że na wiosnę będziemy chodzić po ładnych kamulcach.
Dalej plan jest taki, że przy domku Anuli sadzimy tawuły (niebieska linia), a w miejscu pomarańczowej linii - rabatę (też dla Ani) ogrodzoną obrzeżem trawnikowym, żeby trawa nie wchodziła na kwiaty. Zobaczymy, czy kolejny pomysł po zrębku (całkiem udanym) i korze (nie do końca) coś da.
Planowane tawuły (lina niebieska) i rabatka dla Ani (lina pomarańczowa). |
Obrzeże trawnikowe, fot. geomall.pl |
A pod czarnym bzem ziemia zryta przez dziki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz