x

x

piątek, 9 kwietnia 2021

Leśne kwiaty

Przymrozki dają się we znaki. Oszronione łubin i różowe, anonimowe byliny pokrył
śnieg i zmrożone krople wody.



Co innego anemony. Mimo niepozornej wielkości, mróz im niegroźny. To jedne
z najdłużej kwitnących kwiatków. Słowo "anemone" oznacza po grecku 
„wiatr” dlatego,
że łodygi lekko kołyszą się na wietrze - sprawiają przez to wrażenie delikatnych,
chociaż to mocne byliny. Najpiękniej wyglądają, gdy porastają całymi kępami leśne polany. 

języku polskim nazywamy je zawilcami, należą do rodziny jaskrowatych i opanowały znaczną część naszej planety: wschodnią Rosję, od Turcji po Hiszpanię, a nawet zawędrowały na Islandię, Nową Zelandię i USA. 

W mitologii greckiej były symbolem rozczarowania lub utraconej miłości. Kojarzyły się ze łzami Afrodyty i krwią Adonisa. Żyjący w II wieku p.n.e. poeta bukoliczny Bion ze Smyrny opowiadał, że bogini wylała tyle łez, ile Adonis utoczył kropel krwi; z każdej łzy Afrodyty powstała róża, zaś z każdej kropli krwi - zawilec właśnie. Starożytni Rzymianie zawilce woleli traktować jako talizmany chroniące przed chorobami. Nam bardziej przypominają o zbliżającej się wiośnie.



Podobnie jak przylaszczka. Czasem drobne delikatne kwiatki można przeoczyć, bo ziemia wokół nich usłana jest suchymi zeszłorocznymi liśćmi, które pomagają im przetrwać zdarzające się jeszcze w kwietniu przymrozki. Łacińska nazwa rośliny Hepatica nobilis nawiązuje do trójklapowych liści, kształtem przypominających wątrobę (gr. hepatos). To dlatego sądzono dawniej, że są one cennym ziołem pomagającym w leczeniu tego narządu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz