x

x

poniedziałek, 5 lipca 2021

Róże w pościeli

W powieści “Hanemann” Stefana Chwina jest fragment o tym, że kiedy z Gdańska uciekła ludność niemiecka i zastąpili ją repatrianci, zastali wszystko nietknięte, pozostawione tak,
jak było: równo przystrzyżone trawniki w ogrodzie, filiżanki, z których ktoś dopiero co pił, nawet świeżo wykrochmaloną pościel. I dalej: że kolejne warstwy tej pościeli były poprzekładane świeżymi płatkami róż zawiniętymi w bibułkę - po to, by aromat kwiatów rozszedł się po całej bieliźniarce. Tak tradycyjnie przed wojną robiły podobno wszystkie Niemki. Sama też postanowiłam spróbować. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz