x

x

środa, 15 kwietnia 2015

Sezon uważam za otwarty

...choć pusto jeszcze na działkach, sennie, mało zielono, dymek z ogniska ni to jesienny, ni wiosenny. Przecież już kwiecień, ale tak jakoś nostalgicznie.



Ni mniej ni więcej postanowiłam stworzyć wakacyjną scenerię, by poczuć się jak na letnisku przystało. Ledwo jednak ową scenerię stworzyłam, o mało zaraz nie straciłam rekwizytów. Jak spod ziemi pojawiła się bowiem Szalona Mary (znać poczuła wiosnę, bo ruszyła na dziadowskie polowanie), łypnęła na lampkę solarną ładującą się przy furtce (bo akurat tam było największe słońce) i pyta, czy potrzebna.
No ba!


IKEA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz