Od pomysłów na urządzenie domu aż huczy w głowie, a piętrzące się na agorowym biurku magazyny wnętrzarskie wcale zadania nie ułatwiają. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam, gdy kupiliśmy działkę, było przejrzenie starych gazet. Zdjęcia, które zwróciły moją uwagę, wycięłam i wkleiłam do założonego na tę okazję zeszytu. Powstał swoisty mood board, który nie raz już przyszedł nam z pomocą: na fotkach z gazet postaramy się wzorować m.in. kominek i drzwi wewnętrzne.
Tymczasem na bloga będę wrzucała od czasu do czasu pomysły znalezione w sieci. Zacznę od... końca, czyli dekoracji - zważywszy na zbliżające się Święta. Mam nadzieję, że za rok własnoręcznie wykonam jedną z choinek prezentowanych poniżej: z gałęzi znalezionych w lesie, desek czy drabiny, która zostanie po remoncie.
|
curbly.com |
|
westwing.nl |
|
projectfairytale.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz