x

x

wtorek, 18 czerwca 2013

Niezłe ziółko

W czerwcu łąki kwitną na potęgę. Warto ukraść z nich nieco roślin.
Razem z ziołami uprawianymi w ogródku stworzą ciekawy duet.

Na śniadanie: jajecznica na bekonie z serem, szczypiorem, estragonem, trybulą
i kwiatami nagietka. Do tego sok jabłkowy lub pomarańczowy z oregano, płatkami nasturcji i bluszczykiem kurdybankiem (podobno Jan Sobieski poił kurdybankiem swoich żołnierzy pod Wiedniem, by mieli więcej sił do walki).

Obiad: zupa kartoflana lub marchwiowa z kminem, kolendrą, liśćmi mniszka lekarskiego i posiekaną natką pietruszki.

Podwieczorek: sałatka z ogórków i pomidorów doprawiona pietruszką, liśćmi malin, miętą, melisą i kwiatami malwy, polana oliwą smakową z bazylią lub rozmarynem. Dla kurażu likier żołądkowy lub wermut – w tym wypadku przyda się bylica piołun, idealna do aromatyzowania wódek i niezastąpiona w produkcji absyntu.

Kolacja: twaróg z rzodkiewką, szczypiorem, szalotką i tymiankiem, udekorowany płatkami chabrów (tymi z łąki lub ogrodowymi – o większych i bardziej mięsistych kwiatach). Na dobranoc herbata – z melisy, mięty i werbeny podobno uspokaja. Ale może też być z melisy, kwiatów mniszka lekarskiego, mięty
i krwawnika pospolitego (dobra na problemy z żołądkiem) albo z szałwią
i kwiatami pelargonii, które nadają aromatycznego zapachu.

Przed snem: okłady z babki lancetowatej pomogą na wszelkie skaleczenia
i ukąszenia komarów. Rumianek najlepiej sprawdzi się w wazonie.
Pod poduszkę lawendowa saszetka.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz